Kyofu - boska wersja

Myśleliście, że Kyofu w swojej świątyni też łazi w tamtych szmatach? Otóż nie. Nasz wspaniały (wcale nie jest wspaniały, ale co tam) Ky pełniąc rolę bóstwa porzuca stare łachy i wbija się w strój godny króla. Wymyśliłam go dzisiaj na religii, bo mi się nudziło to zrobiłam szkic i będąc w domu przerzuciłam na laptop. 
Oczy wilka nie wszyły mi krzywo, więc czuję się pobłogosławiona. A te ozdóbki na pelerynie są moim zdaniem zeczepiste. (^o^) A to na jego policzkach to po prostu... Takie jakby malunki. Kiedyś pokażę jak wyglądają dokładniej. Odwrotna strona peleryny też ma bardzo skomplikowany wzór i z pewnością kiedyś narysuję to wszystko czego tu nie widać, ale dzisiaj mi się nie chciało, bo nocuje u mnie przyjaciółka i nie bardzo mam czas (tak właściwie to ja siedzę na moim laptopie, a ona na swoim, ale ciii). 
Okay. Mniejsza z tym, napiszcie co sądzicie o tym niemalże królewskim stroju i oczywiście jego jeszcze lepszym posiadaczu? ^^

Art and OC by